Komisja przemysłu (ITRE) i środowiska (ENVI) poprały dziś tzw. rozporządzenie metanowe. Przypomnijmy, że jest to kolejny krok w drodze do ostatecznego przyjęcia zapisów w sprawie regulacji dotyczących emisji metanu.

Ostatnim etapem procesu legislacyjnego będzie głosowanie całego Parlamentu Europejskiego, które odbędzie się najprawdopodobniej już w lutym.

 Czym jest rozporządzenie metanowe?

Rozporządzenie wprowadza nowe regulacje dla sektorów naftowego, gazowego i węglowego w zakresie redukcji emisji metanu, co jest szczególnie istotne dla polskich kopalń. W wynegocjowanym kształcie rozporządzenie zakłada dopuszczalne poziomy emisji metanu w wysokości 5 ton na 1000 ton wydobywanego węgla od 2027 i 3 ton metanu na 1000 ton wydobywanego węgla od roku 2031. Emisje te mają być liczone na poziomie operatora kopalni, co pozwoli spółkom posiadającym więcej kopalni uśrednić emisje.

 Poprawki polskich posłów

Pierwotne limity emisji zaproponowane przez KE nie mogłyby być spełnione przez   większości polskich kopalń. Ale dzięki m.in. propozycjom złożonym przez Jerzego Buzka i Adama Jarubasa, wypracowanym również w dialogu ze związkami zawodowymi, udało się w Parlamencie Europejskim doprowadzić do rozsądnego kompromisu ws. projektu tego rozporządzenia.

Co osiągnęliśmy dzięki wynegocjowanym poprawkom?

- W jednym rozporządzeniu zadbaliśmy o trzy kluczowe kwestie. Z jednej strony obroniliśmy, w dialogu ze stroną społeczną, dziesiątki tysięcy miejsc pracy. Śląskie kopalnie nie zostaną zamknięte z dnia na dzień, a takie zagrożenie było realne. Z drugiej strony podejmujemy konkretne działania na rzecz ograniczania emisji metanu - bardzo szkodliwego dla klimatu. I po trzecie - zapewniamy kopalniom na ten cel środki, co powinno przełożyć się na większe bezpieczeństwo pracy górników. Zadziałaliśmy kompleksowo! – podkreślił europoseł.

Zyskaliśmy na czasie, ale zegar nieubłagalnie tyka

Jak dodał regulacje, podobnie jak wywalczona kilka tygodni temu możliwość przedłużenia derogacji dla wspierania elektrowni węglowych z rynku mocy w Polsce, dają niezbędny czas na przeprowadzenie sprawiedliwej społecznie i efektywnej kosztowo transformacji energetycznej województwa śląskiego i całej Polski.

A co z węglem koksowym?

- Istotne, by ten czas dobrze wykorzystać. Na tym nie koniec. Teraz ważne, zwłaszcza dla naszej Jastrzębskiej Spółki Węglowej, aby korzystne rozwiązania w zakresie limitu emisji metanu zostały zaproponowane przez Komisję Europejską dla kopalni węgla koksowego, który dzięki naszym staraniom po raz kolejny utrzymał specjalny status surowca krytycznego UE. To wielkie zadanie na nową kadencję PE, chociaż pierwsze działania w tym kierunku - już za mną - podsumował Jerzy Buzek.

Więcej na ten temat: